Grafiką i CSS-em zajmuję się mniej więcej od sierpnia, dwa tysiące czternastego roku. Nie uważam się za profesjonalistkę, robię to zupełnie po amatorsku, dla przyjemności. Uczyłam się z pomocą filmów Lizz Kaviste, instrukcji Tyler i pod czujnym okiem Sasame Ka.
Program, którym się posługuję, to tylko i wyłącznie GIMP. PS to dla mnie czarna magia, aczkolwiek mam zamiar niedługo spróbować się z nim zaprzyjaźnić.
Jeżeli chodzi o prace, które wykonam, lub też nie:
nie ograniczam się do danych tematyk. Lubię minimalizm, nie znoszę przepychu; a ten cholernie przeszkadza mi w pracach na blogspocie, bo jednak liczy się dla mnie czytelność. Kodowanie przychodzi mi z większą łatwością i wciąż poznaję jego tajniki. Mimo to, mogę głośno stwierdzić, że idzie mi to całkiem dobrze.
Co do nagłówków – z ręką na sercu przyznaję, że tworzenie prac z żywymi postaciami (aktorzy, piosenkarze, sportowcy etc.) przychodzi mi z trudem i średnio wygląda w moim wykonaniu. Mimo to, staram się ćwiczyć te umiejętność i mam nadzieję, że w przyszłości będę w stanie tworzyć zadowalające prace.
Jeżeli chodzi o prace, które wykonam, lub też nie:
nie ograniczam się do danych tematyk. Lubię minimalizm, nie znoszę przepychu; a ten cholernie przeszkadza mi w pracach na blogspocie, bo jednak liczy się dla mnie czytelność. Kodowanie przychodzi mi z większą łatwością i wciąż poznaję jego tajniki. Mimo to, mogę głośno stwierdzić, że idzie mi to całkiem dobrze.
Co do nagłówków – z ręką na sercu przyznaję, że tworzenie prac z żywymi postaciami (aktorzy, piosenkarze, sportowcy etc.) przychodzi mi z trudem i średnio wygląda w moim wykonaniu. Mimo to, staram się ćwiczyć te umiejętność i mam nadzieję, że w przyszłości będę w stanie tworzyć zadowalające prace.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz